Być przygotowanym….

Kolejny kilkudniowy kurs szkoleniowy w ramach grupy do operacji specjalnych SORT za mną.

W Wielkiej Brytanii codziennie publikowany jest poziom zagrożenia terrorystycznego oparty o biuro analizy terrorystycznej MI5. W tym momencie w 5 stopniowej skali prawdopodobieństwo ataku terrorystycznego jest na poziomie 3 co oznacza, że atak terrorystyczny może się zdarzyć. Nie wiem czy w Polsce prowadzone są tego typu prognozy, a służby są przygotowywane do działania w zależności od jego stopnia.

Ale dzisiaj nie o tym. Jak zawsze po tego typu szkoleniach w moim mózgu kłębią się myśli które porównują dwa systemy. Ten w którym obecnie pracuje oraz ten w którym pracowałem tak wiele lat. Wiem, oba systemy są różne. Jednam mam kilka swoich przemyśleń którymi chciałem się z wami podzielić.

Dwie tragedie z przeszłości – nad którymi chciałbym abyśmy się pochylili.

7 Lipca 2005 Londyn wczesny ranek ludzie spiesza się do pracy. Wstaje pogodny letni dzień w brytyjskiej stolicy. wyobraźcie sobie ten okres dnia kiedy wszyscy podążają do pracy. Komunikacja miejska jest wtedy pełna ludzi. O godzinie 8:50 kiedy ten szczyt podróżowania jest największy dochodzi do trzech wybuchów bombowych w londyńskim metrze i jeden wybuch w autobusie. W jednej chwili centrale operacyjne wszystkich londyńskich służb rozpoczęły przyjmować dziesiątki zgłoszeń o zdarzeniach w czterech zupełnie różnych miejscach w centrum Londynu. Służby ratownicze stanęły przed mega trudnym zadaniem. Ratowania dziesiątek ofiar w różnych miejscach w godzinach największego ruchu i korków w centrum Londynu.

W wyniku tych 4 wybuchów zginęło 56 osób. Ponad 700 osób zostało rannych. Wyobrażacie sobie te liczby? Mi jest to sobie na prawdę ciężko wyobrazić.

Kolejny zamach który chciałem omówić miał również miejsce w Lipcu. tym razem 14 Lipca 2016 roku Nicea. Tłumy ludzi świętują w tym dniu dzień Bastylii. Święto państwowe upamiętniające rewolucje francuską. Tak również dzieje się i w Nicei. Na głównej promenadzie miasta zgromadziło się tysiące osób. W momencie kiedy rozpoczął się pokaz sztucznych ogni który przyciągnął najwiecej oglądających 18 tonowa ciężarówka sforsowała barierki i rozpoczęła rajd w stronę tłumu ludzi. Wyobraźcie sobie dystans jaki ta ciężarówka przejechała po promenadzie 1800 metrów. Prawie dwa kilometry szaleńczej okrutnej jazdy jadącej zygzakiem ciężarówki taranując ludzi którzy nie zdążyli uciec spod jej kół. W wyniku tego zamachu 87 osób poniosło smierć a ponad 200 zostało rannych. Większość z rannych miała na prawdę duże obrażenia jakich możemy się spodziewać przy zderzeniu z ciężarówką pędzącą z dużą prędkością.

Zamachy te zaskoczyły służby ratownicze. Londynskie pogotowie ratunkowe w pewnym momencie miało problem z dostępnością środków opatrunkowych. Z pomocą przybyły wówczas apteki.

Po zamachach w Londynie bardzo zmienił się system działania w wypadkach masowych. Co roku służby medyczne wydają bardzo duże pieniądze na uzupełnienie zapasów wymianę przeterminowanych leków we flocie specjalistycznych pojazdów które mogą zostać zadysponowane na miejsce zamachu aby dostarczyć bardzo duże ilości sprzętu oraz leków. Odpowiednie procedury pozwalają na jednoczesne wysłanie tego typu jednostek z większej części kraju aby tych zapasów było jak najwiecej.

Rozbudowany jest system dowodzenia, współpracy miedzy służbami. Są szkoleni dowódcy którzy są w stanie objąć dowodzenie na poszczególnych odcinkach.

System brytyjski analizuje zdarzenia, wyciąga z nich błędy i próbuje nie dopuścić do nich w przyszłości.

Jak wyglada to w Polsce?

Czy jesteśmy przygotowani na sytuacje kiedy będziemy mieli w jednym momencie ponad 100 osób ciężko rannych?

Czy mamy opracowany jakikolwiek sposób zarządzania działaniami medycznymi w takiej sytuacji?

Warto być przygotowanym na takie zdarzenie, które oby nigdy się nie zdarzyło.

Może również warto wyciągnąć wnioski z tych zamachów i stworzyć system w którym również działają pewne struktury dowodzenia zna miejscu tego typu okropnego zdarzenia?

Chciałem przypomnieć wam jeden z artykułów odnośnie JESIP. Gotowa filozofia. Gotowa instrukcja postępowania przy zdarzeniach masowych. Być może warto było zaimplementować tego typu rozwiązania w polskim ratownictwie?

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: