Bardzo lubię naszą ratowniczą biblię (popularnie nazywaną JRCALC) ze standardami dla pracowników ratownictwa medycznego w Wielkiej Brytanii. Przyjazna treść i dużo na prawdę dobrej wiedzy którą wykorzystuje się na co dzień.
Dzisiaj chciałem opowiedzieć wam o kilku skalach bólu których używamy w ratownictwie medycznym w Wielkiej Brytanii aby ocenić nie tylko jak silne jest natężenie bólu lecz również jak efektywnie zwalczamy ten ból zarówno środkami farmakologicznymi jak i niefarmakologicznymi.
SKALA NRS
Najpopularniejszą skalą którą możemy zaimplementować do oceny bólu u większości naszych pacjentów jest skala nasilenia bólu NRS.
Opiera się ona na poproszeniu pacjenta o wskazaniu liczby od 0 do 10 w której liczba zero oznacza brak bólu a liczba 10 oznacza najgorszy ból nie do wyobrażenia.
SKALA NATĘŻENIA BÓLU Wonga i Bakera
Jest ona używana do oceny bólu najczęściej u dzieci, oraz osób z umiarkowanymi zaburzeniami rozwoju które są wstanie wskazać nam na odpowiednio przygotowanej skali obrazowej za pomocą wybrania buźki jak wielkie jest natężenie bólu.

SKALA ABBEY
The Abbey Pain Scale – jest to skala stworzona do oceny natężenia bólu u osób dorosłych które nie są w stanie komunikować się werbalnie np osoby z zaawansowaną demencją lub upośledzeniem umysłowym.

Jest to bardzo dobre narzędzie z którego bardzo często korzystam. Użycie tej skali opiera się na udzieleniu odpowiedzi na 6 pytań.
Z każdego pytania można uzyskać 0 punktów jeżeli podane w pytaniu symptomy nie występują, 1 punkt jeżeli są one nieznaczne, 2 punkty jeżeli prezentują się w sposób umiarkowany oraz 3 punkt jeżeli prezentowane są bardzo mocno.
Pytanie 1 – Wokalizacja – np: czy pacjent krzyczy, jęczy, skamle ?
Pytanie 2 Ekspresja Twarzy – czy pacjent prezentuje grymas na twarzy , czy twarz wydaje się napięta z bólu, pacjent wygląda na przestraszonego lub marszczy brwi?
Pytanie 3 Zmiana języka ciała – pacjent wierci się i nie może przyjąć komfortowej pozycji, kołysze się, broni się albo ucieka przed dotykiem ?
Pytanie 4 Zmiana zachowania – wzrost zmieszania , odmowa jedzenia , zmiana swojego normalnego zachowania ?
Pytanie 5 Zmiany fizjologiczne – wzrost pulsu, ciśnienia tętniczego krwi, temperatury , spocenie , czerwony lub blady kolor skóry
Pytanie 6 Zmiany Fizyczne – przerwanie ciągłości skóry, odleżyny , wcześniejsze urazy , przykurcze , siniaki
W zależności od liczby punktu pomiędzy 0-2 uznajemy, ze ból nie jest obecny , 3-7 ból jest o niskim natężeniu, 8-13 ból jest o umiarkowanym natężeniu , powyżej 14 ból jest o silnym natężeniu,
Na zakończenie oceniamy czy ból jest bólem przewlekłym czy ostrym , a może epizodem ostrego bólu w przewlekłej kondycji.
Lubię stosować tą skalę bólu. To że mój pacjent nie potrafi się komunikować ze mną werbalnie nie znaczy , że nie odczuwa bólu. Dzięki tej skali efektywnie mogę ocenić jakie jest natężenie bólu, jak na niego zareagować i jak pacjent zareagował na moje leczenie.
SKALA BÓLU FLACC
Skala Bólu FLACC czyli – Twarz , Nogi, Aktywność , Płacz, Pocieszenie

Skali tej używamy u dzieci poniżej 7 roku życia które nie są w stanie jeszcze porozumiewać się z nami werbalnie i opisać swojego bólu.
Skala ta również jest 10 punktowa gdzie 0 oznacza brak bólu a 10 wysokie natężenie bólu.
Dzięki skalom które przedstawiłem powyżej jesteśmy w stanie zdiagnozować nasilenie bólu w każdej grupie wiekowej, oraz u pacjentów z którymi nie mamy werbalnego kontaktu.
Bardzo lubię używać tych narzędzi do oceny natężenia bólu. Dzięki nim wiem jakich leków mogę użyć zgodnie z drabiną analgetyczną, obserwować czy działają i sprawić aby uczucie bólu prezentowane przez pacjenta było jak najmniejsze.
Cześć.Dodatkowo na początku pytam pacjentów czy ból jest łagodny średni czy silny (mild, moderate or severe) a potem pytam szczegółowo i używam opisane skale. Extra wpis i masz rację, JRCALC jest bardzo bardzo dobry. Od 3 lat czytam/używam i nie znalazłem słabych punktów. czysta esencja niezbędna w pracy ratownika. Szkoda że nic podobnego nie mamy w PL.
Jednocześnie polecam lekturę Peak Performance Under Pressure – Lesson from Helicopter Doctor. Dla tych dwóch książek warto było wyemigrować do pracy w UK 😉
PolubieniePolubienie